LIDER BIZNESU 6/2022

36 Kwiaciarz, bukieciarz, florysta, mistrz? Gdzie przebiega granica pomiędzy nimi, jak zdefiniować te progi awansu, z czego wynikają, czy nazewnictwo to tylko nowa moda? TEKST: Anna Zagórska, Międzynarodowy Instytut Florystyczny ZDJĘCIA: AdobeStock WRAŻLIWOŚĆ ESTETYCZNA WŚRÓD FLORYSTÓW Jeszcze do niedawna zawód florysty nie miał uregulowanego statusu, więc nic dziwnego, że wiele osób nie postrzega tego fachu jako kierunku poważnej kariery zawodowej. W krajach zachodniej Europy od dekad funkcjonuje rozbudowany i bar - dzo stabilny system edukacji florystycznej, który zaczyna się już na etapie szkoły ponadpodstawowej.W Polsce system ten nadal się kształtuje, choć można już zauważyć pewne prawi - dła nim rządzące. Jeszcze niedawno rynek pozwalał na funkcjonowanie kwia - ciarń, w których obsługę stanowili ludzie, którzy cechowali się zmysłem artystycznym, zdolnościami manualnymi, wzbogaconymi ewentualnie o pewien zakres wiedzy z dziedziny ogrodnictwa. Dziś, w obliczu ogromnej kon - kurencji, rynek jest zdecydowanie bardziej wymagający i bardzo szybko weryfikuje umiejętności każdego rzemieśl - nika. Tak, rzemieślnika – nie boimy się tego określenia. Florysta jest bowiem przede wszystkim dobrym rzemieśl - nikiem, który powinien mieć ponadprzeciętną wrażliwość estetyczną. Wybitne zdolności artystyczne pomagają, lecz nigdy nie zastąpią rzetelnej edukacji, a ewentualne wyjątki od tej reguły są jedynie jej potwierdzeniem. W takim razie, gdzie przebiega granica pomiędzy bukieciarzem, florystą a mistrzem florystyki? KIM JEST BUKIECIARZ? W prostym przełożeniu bukieciarzem możemy nazwać osobę, która potrafi układać bukiety. Tę umiejętność zdo - być można w wyniku własnych poszukiwań, doświadcze - nia, na kursach podstawowych,warsztatach tematycznych. Bukieciarzami można nazwać większość pracowników kwiaciarń, którzy potrafią wykonać podstawową wią - zankę okazjonalną, lecz nie znają zasad komponowania oraz bardziej zaawansowanych technik stosowanych we florystyce, nie mają wiedzy, jak poprawnie zrealizować bardziej wymagające zamówienia na kwiatowe dekora - cje. Prawdopodobnie nie skończyli żadnej szkoły kształ - cącej w tej dziedzinie. Często działają na tzw. wyczucie lub powielają stały, regularny schemat pracy, co często niestety kończy się rutyną lub wypaleniem zawodowym. Być może jest to etap wystarczający na przetrwanie firmy jako usługodawcy na małym, lokalnym rynku, w oparciu o obsługę stałych klientów, ale zatrzymanie się w tym miejscu na dłużej zazwyczaj grozi ryzykiem powolnego ich odchodzenia do konkurencji. W naszych realiach, by zostać dobrym bukieciarzem,zazwy - czaj wystarczą podstawowe kursy lub szkoła policealna oraz praktyka. Bukieciarz jest wsparciem dla florysty, pra - cownikiem kwiaciarni, któremu można powierzyć realiza - cję podstawowych zadań. Florystyka, a świadome budowanie kariery zawodowej GARDEN BIZNE S

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz